Nocne Maski

Forum gildii Nocnych Masek


#1 2008-11-04 16:16:00

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Sesja 1- wprowadzenie

Wczesny, jesienny zmierzch zapadał nad ulicami Waterdeep. Mieszkańcy Miasta Wspaniałości zmierzali do licznych gospód i tawern, by przy kufelku neverwinterskiego jasnego, zapomnieć o trudach codzienności. W popularnym "Lwie Morskim" zebrali się przedstawiciele najróżniejszych profesji i stanów. Kupcy opijali sukcesy, lub porażki, arystokraci dyskutowali o polityce, rzemieślnicy narzekali na rosnące koszty utrzymania, grupki bogatej młodzieży zaśmiewały się do łez z mało wyszukanych żartów i marzyli o przygodach, słuchając opowieści najemników. Jedynie w kącie podstarzały bajarz Olvo siedział otoczony grupką dzieciaków i opowiadał im starą historię pewnej kompani poszukiwaczy przygód... Jego cichy, spokojny głos jakby przyzywał obrazy dawnych dni, gdy toczyły się owe wydarzenia...

Był to piękny wiosenny dzień, chyba pierwszy, odkąd Auril owiała Północ swym mroźnym oddechem. Słońce świeciło wysoko, ptactwo śpiewało...

Dziwna była to para... Złodziejka, która z miasta uciekać musiała i elf, z demonami paktujący, by moc większą niż inni posiąść. Więzami losu powiązani, skazani na siebie, przez bogów...

***
Jillian, budzisz się przywiązana do stalowego stołu. Masz na sobie jedynie dwa kawałki materiału zasłaniające twą nagość. Na przedramieniu masz wytatuowane dziwne symbole. Jeden z nich, umiejscowiony na nadgarstku przedstawia dłoń z zębatą paszczą. Drugi sztylet otoczony płomieniami. Trzeci przedstawia trzy, koncentryczne kręgi. Po chwili kontemplacji dostrzegasz, że nie jesteś sama w pomieszczeniu. Na stole pod ścianą leży podobnie wytatuowany elf. Wciąż jest nieprzytomny.




Przydatna na sesji mapa świata. Waterdeep jest na północnym zachodzie:
http://fantasymaps.files.wordpress.com/ … ge_150.jpg

Ostatnio edytowany przez Thalas (2008-11-04 16:24:37)


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#2 2008-11-11 20:11:55

Jillian

Użytkownik

10845147
Skąd: Tychy
Zarejestrowany: 2008-10-02
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Ślepia z niejaką trudnością otworzyła. Przez chwilę tępo patrzyła przed siebie usiłując przypomnieć sobie cokolwiek z ostatnich zdarzeń. Niestety, w głowie świeciło pustką. Spróbowała się poruszyć jednak więzy krępowały wszelkie ruchy. Z niezadowoleniem odwróciła głowę na bok słysząc czyjś oddech. Wszystko dobrze, tylko kim był ów elf obok? Pytanie przez chwilę kołatało w jej umyśle, po czym rozwiało się zastąpione przez inne. Zerknęła na rękę ,na której widniały tatuaże. Też nic. Spróbowała więc rozejrzeć się po pomieszczeniu szukając czegokolwiek ,co mogło pomóc jej skojarzyć niedawne wydarzenia.


Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów...

Offline

 

#3 2008-11-11 20:37:27

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Pokój jest pozbawiony okien, zawilgocony i śmierdzi pleśnią. Na ścianach dostrzegasz zacieki. Poza waszymi stołami w pomieszczeniu są dwa inne, na każdym stosik przedmiotów. Na jednym dostrzegasz swoje rzeczy- łuk, sztylety ubranie. Drugi niewątpliwie należy do elfa. Masz wrażenie, że rzemień, którym przywiązano twoją prawą rękę trzyma trochę słabiej, jakby był nacięty...


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#4 2008-11-11 21:10:21

Jillian

Użytkownik

10845147
Skąd: Tychy
Zarejestrowany: 2008-10-02
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Przez chwilę błądziła wzrokiem po ścianach śledząc zacieki ,jakby miały coś przedstawiać. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że mocnym szarpnięciem może się uwolnić. Pociągnęła rękę energicznie od góry przerywając rzemień. Rozszerzyła oczy widząc ,że faktycznie się udało. Jak w transie odwiązała resztę sznurków i rzuciła się w stronę jednego ze stolików szybko się ubierając. Dopiero kiedy była już w pełni odziana ostrożnie zbliżyła się do elfa zaciskając dłoń na sztylecie. Tak ,na wszelki wypadek.


Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów...

Offline

 

#5 2008-11-11 21:13:53

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Słyszysz nieco zirytowany głos.
-Nie zapominasz o kimś?-
To przywiązany do stołu elf ubudził się i patrzy na ciebie wyczekująco.
-Było by miło, jakbyś mnie odwiązała...


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#6 2008-11-11 21:42:27

Jillian

Użytkownik

10845147
Skąd: Tychy
Zarejestrowany: 2008-10-02
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Podeszła pomału do stołu. Przyjrzała się elfowi po czym pochylając się nad nim lekko zapytała
-A co będę z tego mieć?-
Nie siliła się nawet na miły ton. Elf jej kogoś przypominał ,jednak kogo dokładnie tego stwierdzić nie mogła.


Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów...

Offline

 

#7 2008-11-11 21:46:02

Astaroth

Moderator

Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

-Pozwole Ci żyć*Rzekł zimnym tonem,lecz po chwili uświadomił sobie,że to nie on ściska sztylet w dłoni i co to za tatuaże na ręku.Westchnął i spojrzał na nią*
-Razem w tym siedzimy.Musimy się stąd jakoś wydostać.Później każde pójdzie w swoją stronę

Ostatnio edytowany przez Astaroth (2008-11-11 21:48:40)

Offline

 

#8 2008-11-11 21:49:45

Jillian

Użytkownik

10845147
Skąd: Tychy
Zarejestrowany: 2008-10-02
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

-Nie brzmi przekonująco-
Wyprostowała się i zrobiła krok do tyłu. Skrzywiła się lekko ,jednak rozcięła rzemienie ,którymi był związany. Sama usiadła na stole ,na którym wcześniej leżała i zaczęła dokładniej przyglądać się tatuażom. Może jednak cokolwiek znaczyły.


Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów...

Offline

 

#9 2008-11-11 21:53:39

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Po dokładnym zbadaniu dostrzegasz nowy znak w plątaninie linii- pusty okrąg. Jest doskonale wkomponowany w resztę tatuażu, rzec można, że "ukryty" przez kogoś. Niestety budzi to więcej pytań, niż odpowiedzi. Żadnego z symboli nigdy wcześniej nie widziałaś. Nawet nie możesz sobie przypomnieć jak i kiedy tu trafiłaś, oraz co robiłaś wcześniej...


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#10 2008-11-11 22:00:34

Astaroth

Moderator

Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Elf wstał ze stołu i ruszył po swój ekwipunek.Ubrał się i pochował broń.Miecz przy pasie,sztylet w pochwie na udzie.Teraz popatrzył na kobietę potem rozejrzał się po pokoju.Następnie znów jego wzrok spoczął na kobiecie.
-Świetnie.Co teraz?
Rzucił pytanie w powietrze nie oczekując pomysłowości ze strony kobiety.Sam też nie miał pojęcia gdzie jest, kim jest ów kobieta i jak się tu dostał

Offline

 

#11 2008-11-11 22:05:40

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Gdy kończyliście się szykować usłyszeliście szczęk klucza w drzwiach. Ktoś, kto was tu uwięził sobie o was przypomniał...


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#12 2008-11-11 22:25:32

Astaroth

Moderator

Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Mężczyzna szybko dobył miecza i ustawił się w pozycji obronnej.Czekał na ewentualnego wroga i przygotowywał się do możliwej walki

Offline

 

#13 2008-11-12 14:00:35

Jillian

Użytkownik

10845147
Skąd: Tychy
Zarejestrowany: 2008-10-02
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Nie zwróciła większej uwagi na pytanie mężczyzny. Równie małe zainteresowanie wzbudził w niej dźwięk otwieranych drzwi. Dopiero po chwili podniosła lekko znużony wzrok w stronę wyjścia. Uniosła do góry jedną brew przyglądając się reakcji elfa, jednak i jej palce mocniej zacisnęły się na rękojeści sztyletu.


Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów...

Offline

 

#14 2008-11-12 16:33:33

Thalas

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-26
Posty: 35
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Drzwi otwierają się... Ale przejście jest puste. Wygląda jakby otworzyły się same. Ku swemu zaskoczeniu, w drzwiach nie ma dziurki na klucz... Za drzwiami znajduje się kolejna sala, z przyborami do tatuowania, stoły z fiolkami, trochę dziwnego proszku. Poza tym na jednym z blatów, na lnianej szmatce, leżą okrwawione skalpele.
Tatuaże zaczynają delikatnie świecić, odsłaniając szczegóły pomieszczenia. Widzicie stoły, takie jak te, na których leżeliście. Oba są pokryte krwią.
Zza kolejnych drzwi dobiegają odgłosy walki i okrzyki.

***
Co robicie?


________________________________________________________________________________________
Oh, great warrior, hmm? War does not make one great.
Size matters not. Look at me. Judge me by my size do you?

Terry Pratchett o mnie: Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.

Offline

 

#15 2008-11-15 16:51:23

Astaroth

Moderator

Zarejestrowany: 2008-11-10
Posty: 17
Punktów :   

Re: Sesja 1- wprowadzenie

Elf wszedł śmiało do pomieszczenia i dokładnie je zlustrował wzrokiem.Szukał czegoś co mogłoby mu wyjaśnić dlaczego tu się znajduję

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gaudiumforum.pun.pl www.metincheat.pun.pl www.naukarch.pun.pl www.piotras359.pun.pl www.bakugan-nowa-vestroja.pun.pl