- Nocne Maski http://www.nocnemaski.pun.pl/index.php - Sesja http://www.nocnemaski.pun.pl/viewforum.php?id=4 - Sesja 1- wprowadzenie http://www.nocnemaski.pun.pl/viewtopic.php?id=7 |
Thalas - 2008-11-04 16:16:00 |
Wczesny, jesienny zmierzch zapadał nad ulicami Waterdeep. Mieszkańcy Miasta Wspaniałości zmierzali do licznych gospód i tawern, by przy kufelku neverwinterskiego jasnego, zapomnieć o trudach codzienności. W popularnym "Lwie Morskim" zebrali się przedstawiciele najróżniejszych profesji i stanów. Kupcy opijali sukcesy, lub porażki, arystokraci dyskutowali o polityce, rzemieślnicy narzekali na rosnące koszty utrzymania, grupki bogatej młodzieży zaśmiewały się do łez z mało wyszukanych żartów i marzyli o przygodach, słuchając opowieści najemników. Jedynie w kącie podstarzały bajarz Olvo siedział otoczony grupką dzieciaków i opowiadał im starą historię pewnej kompani poszukiwaczy przygód... Jego cichy, spokojny głos jakby przyzywał obrazy dawnych dni, gdy toczyły się owe wydarzenia... |
Jillian - 2008-11-11 20:11:55 |
Ślepia z niejaką trudnością otworzyła. Przez chwilę tępo patrzyła przed siebie usiłując przypomnieć sobie cokolwiek z ostatnich zdarzeń. Niestety, w głowie świeciło pustką. Spróbowała się poruszyć jednak więzy krępowały wszelkie ruchy. Z niezadowoleniem odwróciła głowę na bok słysząc czyjś oddech. Wszystko dobrze, tylko kim był ów elf obok? Pytanie przez chwilę kołatało w jej umyśle, po czym rozwiało się zastąpione przez inne. Zerknęła na rękę ,na której widniały tatuaże. Też nic. Spróbowała więc rozejrzeć się po pomieszczeniu szukając czegokolwiek ,co mogło pomóc jej skojarzyć niedawne wydarzenia. |
Thalas - 2008-11-11 20:37:27 |
Pokój jest pozbawiony okien, zawilgocony i śmierdzi pleśnią. Na ścianach dostrzegasz zacieki. Poza waszymi stołami w pomieszczeniu są dwa inne, na każdym stosik przedmiotów. Na jednym dostrzegasz swoje rzeczy- łuk, sztylety ubranie. Drugi niewątpliwie należy do elfa. Masz wrażenie, że rzemień, którym przywiązano twoją prawą rękę trzyma trochę słabiej, jakby był nacięty... |
Jillian - 2008-11-11 21:10:21 |
Przez chwilę błądziła wzrokiem po ścianach śledząc zacieki ,jakby miały coś przedstawiać. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że mocnym szarpnięciem może się uwolnić. Pociągnęła rękę energicznie od góry przerywając rzemień. Rozszerzyła oczy widząc ,że faktycznie się udało. Jak w transie odwiązała resztę sznurków i rzuciła się w stronę jednego ze stolików szybko się ubierając. Dopiero kiedy była już w pełni odziana ostrożnie zbliżyła się do elfa zaciskając dłoń na sztylecie. Tak ,na wszelki wypadek. |
Thalas - 2008-11-11 21:13:53 |
Słyszysz nieco zirytowany głos. |
Jillian - 2008-11-11 21:42:27 |
Podeszła pomału do stołu. Przyjrzała się elfowi po czym pochylając się nad nim lekko zapytała |
Astaroth - 2008-11-11 21:46:02 |
-Pozwole Ci żyć*Rzekł zimnym tonem,lecz po chwili uświadomił sobie,że to nie on ściska sztylet w dłoni i co to za tatuaże na ręku.Westchnął i spojrzał na nią* |
Jillian - 2008-11-11 21:49:45 |
-Nie brzmi przekonująco- |
Thalas - 2008-11-11 21:53:39 |
Po dokładnym zbadaniu dostrzegasz nowy znak w plątaninie linii- pusty okrąg. Jest doskonale wkomponowany w resztę tatuażu, rzec można, że "ukryty" przez kogoś. Niestety budzi to więcej pytań, niż odpowiedzi. Żadnego z symboli nigdy wcześniej nie widziałaś. Nawet nie możesz sobie przypomnieć jak i kiedy tu trafiłaś, oraz co robiłaś wcześniej... |
Astaroth - 2008-11-11 22:00:34 |
Elf wstał ze stołu i ruszył po swój ekwipunek.Ubrał się i pochował broń.Miecz przy pasie,sztylet w pochwie na udzie.Teraz popatrzył na kobietę potem rozejrzał się po pokoju.Następnie znów jego wzrok spoczął na kobiecie. |
Thalas - 2008-11-11 22:05:40 |
Gdy kończyliście się szykować usłyszeliście szczęk klucza w drzwiach. Ktoś, kto was tu uwięził sobie o was przypomniał... |
Astaroth - 2008-11-11 22:25:32 |
Mężczyzna szybko dobył miecza i ustawił się w pozycji obronnej.Czekał na ewentualnego wroga i przygotowywał się do możliwej walki |
Jillian - 2008-11-12 14:00:35 |
Nie zwróciła większej uwagi na pytanie mężczyzny. Równie małe zainteresowanie wzbudził w niej dźwięk otwieranych drzwi. Dopiero po chwili podniosła lekko znużony wzrok w stronę wyjścia. Uniosła do góry jedną brew przyglądając się reakcji elfa, jednak i jej palce mocniej zacisnęły się na rękojeści sztyletu. |
Thalas - 2008-11-12 16:33:33 |
Drzwi otwierają się... Ale przejście jest puste. Wygląda jakby otworzyły się same. Ku swemu zaskoczeniu, w drzwiach nie ma dziurki na klucz... Za drzwiami znajduje się kolejna sala, z przyborami do tatuowania, stoły z fiolkami, trochę dziwnego proszku. Poza tym na jednym z blatów, na lnianej szmatce, leżą okrwawione skalpele. |
Astaroth - 2008-11-15 16:51:23 |
Elf wszedł śmiało do pomieszczenia i dokładnie je zlustrował wzrokiem.Szukał czegoś co mogłoby mu wyjaśnić dlaczego tu się znajduję |
Jillian - 2008-11-15 17:25:10 |
Jeszcze przez chwilę siedziała w pierwszym pomieszczeniu przyglądając się drzwiom. Potem ruszyła powoli za elfem. Rozejrzała się po pomieszczeniu ,dopiero po chwili zwracając znów uwagę na tatuaże. Jakby szukając spojrzeniem pomocy zwróciła ślepia na elfa. |
Astaroth - 2008-11-15 21:04:37 |
Rozglądając się dostrzegł wzrok kobiety.Wzruszył ramionami w odpowiedzi.Schował miecz i przyjrzał się tatuażom |
Jillian - 2008-11-15 21:10:08 |
Wywróciła oczami o czym podeszła do jednego ze stołów. Wzdrygnęła się i podeszła do fiolek |
Thalas - 2008-11-15 21:25:49 |
W fiolce jest szarawy proszek. Nie masz pojęcia, co to jest. Obok miejsca gdzie leżało naczynko stoi wypełniony tym proszkiem moździeż. Są tam też małe czarne i perłowe grudki. Kawałek dalej jest miseczka z mazią w kolorze proszku i dzbanuszek z niebieskim płynem. Możliwe, że właśnie te substancje posłużyły za barwnik tatuażu. |
Astaroth - 2008-11-15 23:11:11 |
-Zdaje się,że musimy iśc dalej.Jednak biorąc pod uwage dzwięki dobiegające zza tych drzwi może być ciężko |
Thalas - 2008-11-15 23:32:23 |
Gdy tak stoicie i mędrkujecie, w drzwi uderza coś ciężkiego i usuwa się grzechocząc blachą po blasze. To był chyba ktoś w zbroi płytowej. Albo łuskowej. |
Jillian - 2008-11-16 20:01:43 |
Wzdrygnęła się słysząc te dźwięki. Rozejrzała się dookoła w poszukiwaniu innej drogi. |
Astaroth - 2008-11-16 20:23:55 |
Elf dobył miecza.Podszedł do drzwi i sprawdził czy są otwarte |
Thalas - 2008-11-16 20:36:26 |
Drzwi otwierają się bez problemu. Pod twoimi nogami leży trup w zbroi płytowej, z krótkim mieczem streczącym z karku. Wyjec leży kilka kroków dalej, z nogami zaplątanymi we własne jelita. Nad nim stoi coś co wgląda ci na stalowego golema, wielkości człowieka, z lekko wygiętym mieczem w dłoni. Jego metalową twarz wykrzywia okrutny uśmiech. Chwilę na siebie patrzycie, po czym on wbija sobie palce w oczy i ściąga płytkę. Dopieero teraz widzicie, że to człowiek, w dziwnie wyglądającym pancerzu i hełmie z maską. |
Jillian - 2008-11-16 20:41:44 |
Ostrożnie poszła za mężczyzną ,a że była niższa z łatwością mogła się za nim ukryć. Zerknęła na odzianego w zbroję osobnika unosząc do góry jedną brew. Po chwili jej wzrok padł na drugiego mężczyznę. Wciągnęła głośno powietrze odwracając szybko wzrok na ścianę. |
Astaroth - 2008-11-16 21:08:19 |
Elf przez chwilę skupił w sobię siłe po czym wysłał w przeciwnika kule magicznej energi (wysysający wybuch) |
Vesper Nood - 2008-11-16 22:21:11 |
Odskakuje i przyjmuje pozycje obronna, trzymajac katane dwoma rękoma*hmm nastepne sługusy*diaboliczny lekki usmiech *następni pod ostrze hehe |
Thalas - 2008-11-17 14:19:54 |
Astaroth, twoje czarcie uderzenie minęło wojownika o włos i roztrzaskało się o ścianę, wypalając w niej sporą dziurę. Kamyki oderwane od ściany opadają na ziemię dziwnie wolno... Słyszycie kroki opancerzonych osób zmierzających w waszym kierunku... Co najmniej pięciu. |
Astaroth - 2008-11-17 21:51:13 |
Podszedł dwa kroki do przodu,minął zwłoki leżące pod drzwiami i powiedział do obcego |
Jillian - 2008-11-17 22:19:58 |
Przykleiła się do ściany po prawej stronie i ostrożnie podeszła za magiem. Jej się tam sytuacja nie podobała. Tak więc kuląc się jak najbardziej się dało schowała się za elfem. |
Vesper Nood - 2008-11-18 20:43:28 |
Szybkim ruchem katany odbijam w bok miecz elfa, podtykajac elfowy go pod gardło* Kim jestes, że mi rozkazujesz* Lekki grymas na twarzy* Jestes tylko kolejnym slugusem Khentrilla Dumona, ktorego trzeba zgładzic* |
Thalas - 2008-11-18 20:49:48 |
Drzwi otwierają się z hukiem i do pomieszczenia wpada trzech mężczyzn w kolczugach. Patrzą na was i na trupy zadziwieni, jeden z nich mamrocze tylko "to my nie będziemy przeszkadzać' po czym robią w tył zwrot i zwiewają. W następnym pomieszczeniu widzcie dwoje drzwi i drabinę, prowadzącą do klapy w suficie. |
Vesper Nood - 2008-11-21 19:07:13 |
*Nie mam czasu na płotki*chowam katane, podchodze do trupa wyciągam z jego karku wakizash, wycieram krew o jego ubranie i chowam do pochwy. Zaczynam przeszukiwac obydwa ciała jesli znajduje cos wartosciowego, zabieram i ide dalej do nastepnej komnaty. |
Thalas - 2008-11-21 20:24:17 |
Widzisz wspomniane już przeze mnie drzwi i ustawioną na środku drabinę. Nad nią dostrzegasz klapę w suficie. Uciekinierzy przeszli przez drzwi, skąd dopiegają odgłosy walki. Za klapą jest cicho. |
Astaroth - 2008-11-21 20:32:10 |
Elf szczerze mówiąc nie wiedział co teraz powinnien zrobić.O kim mówił mężczyzna? Nie miał pojęcia.Jednak poszedł za nim.Jeśli trafią im się wrogowie mają większą szanse na przeżycie jeśli będą trzymać się razem.Elf nie chowając miecza ruszył za nieznajomym.Odwrócił się jeszcze do kobiety i mruknął: |
Jillian - 2008-11-21 20:39:33 |
Skrzywiła się, jednak posłusznie ruszyła za nim. Dla niej liczyło się tylko to, żeby móc się stąd wydostać. A skoro obaj tam poleźli to zapewne wiedzą więcej niż ona. Tak więc chowając sztylet i rozglądając się po pomieszczeniu poszła za elfem. |
Thalas - 2008-11-21 20:46:00 |
Pomieszczenie ma ok. 5x5 metrów i jest wysokie na jakieś 2,5 metra. Drabina znajduje się mniej więcej na środku pomieszczenia i kończy się przy klapie w suficie. Po waszej lewej znajdują się otwarte drzwi, z korytarza za nimi dobiegają odgłosy walki. Innych dróg nie ma. |
Vesper Nood - 2008-11-21 20:57:43 |
wchodze na drabine i bardzo powoli otwieram klape, zerkam co jest w pomieszczeniu |
Thalas - 2008-11-22 23:17:14 |
Widzisz pomieszczenie o wymiarach jak to pod tobą. W środku znajduje się okrągły stół, kilka krzeseł, łopata, trumna, dwa okna wychodzące na ulicę i drzwi. Miejsce wygląda na przycmentarną stróżówkę. |
Astaroth - 2008-11-23 21:34:16 |
Elf schował miecz i powoli ruszył po drabinie w góre się wspinając |
Jillian - 2008-11-23 22:07:50 |
No to kobieta na przekór im ruszyła w stronę drzwi. Słyszała walkę i mogła nawet zginąć. Z jej pamięci i tak zostały wiórki. |
Vesper Nood - 2008-11-24 18:53:47 |
nie znalawszy niczego ciekawego. Schodze spowrotem na dół |
Astaroth - 2008-11-24 22:04:51 |
Elf zgrabnie wyprzedził mężczyzne na drabince i wszedł do pomieszczenia.Podchodzę do okna i wyglądam przez nie szukając w swej pamięci strzępków informacji do tego gdzie jesteśmy.Potem otwieram trumny a na koniec sprawdzam czy drzwi są otwarte |
Thalas - 2008-11-25 16:33:35 |
Astaroth |
Vesper Nood - 2008-11-27 19:49:21 |
*Ostro sie biją*wyciągam katane i powoli idę w strone walczacych |
Thalas - 2008-11-27 20:10:09 |
Gdy wchodziłeś do pomieszczenia, zbłąkana strzała trafiła cię w ramię, tuż przy krawędzi pancerza. Druga uderzyła koło twojej głowy. Jak przez mgłę widzisz pięć zamaskowanych postaci z łukami, chowających się za skrzyniami, po drugiej stronie korytarza. Stoisz między trzema mężczyznami w kolczugach, którzy chowają się za przewróconym stołem. |
Vesper Nood - 2008-11-27 20:34:27 |
*kuso, tedy nie przejdę, nie mam czasu na to*.Chowam katane i probuje sie wycofac, w bezpiecznym miejscu wyjmuje strzałe z ciała*hej ty elfko, znasz sie na leczeniu??* |
Jillian - 2008-11-27 21:44:45 |
-A co ja jestem?- |
Thalas - 2008-11-28 18:02:26 |
Najbliżej ciebie klęczy jakaś starsza kobieta, która mamrocze coś o "Jorriku, który odszedł". Nic szczególnego, typowa przesiadująca na grobem staruszka. |
Astaroth - 2008-11-29 19:50:17 |
Trochę się zamyślił.Zabrał całe znalezisko i również wyszedł na cmentarz. |
Vesper Nood - 2008-11-30 13:54:52 |
*Kuso, z tymi babami*próbuje jakos opatrzyc rane i wracam się do pomieszczenia z drabiną. Wchodze na drabine, podchodze do wiesniaków*Kmiotki wiecie gdzie mogę znalećś Khentrilla Dumona, gadac prędko oraz głosno i wyraznie* |
Thalas - 2008-12-01 14:09:04 |
Ludzi patrząsię na ciebie jak na szaleńca. |
Jillian - 2008-12-03 14:05:17 |
Spojrzała po każdym z osobna, po czym wzruszając ramionami ruszyła przed siebie mijając mieszkańców. W końcu gdzieś ten cmentarz kończyć się musiał, a z której strony to już nie miało dla niej znaczenia. |
Vesper Nood - 2008-12-06 14:20:19 |
*ooooo, uciekamy od problemow??*podchodze do elfki*Nie chcesz sie dowiedziec czemu, bylas w tych lochach??* |
Jillian - 2008-12-07 11:07:22 |
-A Ty wiesz czemu tam byłeś?- |
Astaroth - 2008-12-08 21:20:30 |
Mężczyzna bez większego entuzjazmu szedł za kobietą. |
Thalas - 2008-12-10 14:39:18 |
Po półgodzinnym spacerku docieracie do granic nekropolii. Z daleka widzicie miasto i port. Zapewne jest to wspomniany Daerlun. A w nim, półork, którego Astaroth widział w przebłysku pamięci. |
Vesper Nood - 2008-12-31 13:20:16 |
Zaczynam isc w strone miasteczka, o którym mi powiedzieli kmiotki---- do Daerlun |
Thalas - 2009-01-02 22:04:27 |
To co piszesz to czysta sztuka dla sztuki. Nikt już tu nie zagląda. |
Vesper Nood - 2009-01-03 14:44:19 |
mówilem ze tak bedzie hahahhahahaha, ale ty zagladasz od czasu do czasu po za tym jak pisalem to to bylo 3 gosci na linie |